środa, 16 listopada 2011

58.

rok temu o tej porze siadałam w kuchni, ze słuchawkami na uszach, i słuchając audiobooków robiłam mitenki do okolic 2h00. mijał mi tak wieczór za wieczorem i absolutnie nie czułam się z tego powodu przemęczona. śpiąca rano - owszem, ale nic poza tym. w tym roku jednak czuję się tak jak w tej reklamie, zaczynającej się od "dziś sam jestem dziadkiem..". tak, tak właśnie się czuję. jak zdziadziały dziadek, jak stary kapeć. kaszlący, notorycznie zasypiający w autobusie, bez energii kapeć. a jak marudzący! ;)

z tego zeszłego roku zostało mi takie zdjęcie :)